czwartek, 26 kwietnia 2012

Nigdy nie było nic pewnego, zawsze chwiejne decyzje, dni oplecione niepewnością, stabilizacja w godzinach teleexpresu, potem znowu czekasz, winisz siebie za stan rzeczy. Nie istnieją dwie takie same chwile, nie ma dwóch takich samych osób, identycznego wspomnienia, budowanego na starych tęsknotach.
 Patrzysz w lustro, czujesz się jak śmieć, masz kawałek swojego świata, parę ubrań w szafie i miliony niepewności.










m. Dominika
fot. Ja

1 komentarz:

  1. Najlepsze wyjście to mieć do życia ogromny dystans, potraktować je jak fraszkę. Tylko czemu to jest takie trudne?

    OdpowiedzUsuń